Zespół Mercedesa na torze Suzuka wydaje się robić swoje i świetnie mu to wychodzi. Lewis Hamilton nie miał problemu, aby na twardszych oponach wykręcić najlepszy czas, wyprzedzająco blisko pół sekundy Valtteriego Bottasa.
Weekend na trze Suzuka nie rozpoczyna się najlepiej dla Ferrari. Historia rywalizacji między Mercedesem i Ferrari zaczyna się powtarzać co niezbyt dobrze wróży jeżeli chodzi o utrzymanie emocji walki o tytuł mistrzowski do samego końca sezonu.Lewis Hamilton i Valtteri Bottas przez cały pierwszy trening skupiali się na pracy z dwom najtwardszymi mieszankami opon, robiąc co do nich należy i nie oglądając się na konkurencję.
Kierowcy Ferrari, którzy agresywnie dobierają ogumienie na weekendy wyścigowe cały pierwszy trening poświęcili na pracę z supermiekką oponą, czyli najbardziej miękką jaką Pirelli dostarczyło na Suzukę.
Mimo przewagi przyczepności ani Vettel, ani Raikkonen nie zdołali zagrozić czasom kierowców Mercedesa. Co więcej obaj dali się jeszcze wyprzedzić Danielowi Ricciardo z Red Bulla.
Po pierwszym treningu najlepszym czasem mógł więc pochwalić się Lewis Hamilton, który o blisko pół sekundy wyprzedził Valtteriego Bottasa i 0,7 sekundy Daniela Ricciardo. Kierowcy Ferrari do Brytyjczyka tracili już blisko sekundę.
Za duetem Ferrari pierwszy trening zakończył Max Verstappen, a tytuł best of the rest przypadł w udziale Estebanowi Oconwi z Force India. Francuz wyprzedził Romaina Grosjeana, Charlesa Leclerca i zamykającego czołową dziesiątkę Marcusa Ericssona.
Suzuka to jeden z najbardziej wymagających torów w całym kalendarzu Formuły 1, a przy okazji jeden z najbardziej lubianych przez kierowców. Już w pierwszym treningu dał on się we znaki kilku kierowcom.
Niecodzienny widok miał miejsce w zakręcie Degner, gdzie na żwirowe pobocze wyleciał Fernando Alonso. Do niebezpiecznej sytuacji doszło również między Lewisem Hamiltonem i Pierem Gasly na dojeździe do ostatniej szykany. Francuz jadąc powolnym tempem zaskoczył szybo zbliżającego się mistrza świata, który musiał ratować się ucieczką poza tor.
Kierowcy Williamsa tym razem nie zamykali stawki. Lance Stroll uzyskał niezły jak na możliwości bolidu 16 czas, a Siergiej Sirotkin był przedostatni, jedynie przed Lando Norrisem, który w McLarnie zastępował w pierwszym treningu Stoffela Vandoorne'a.
05.10.2018 06:03
0
Forza Mercedes
05.10.2018 07:03
0
Jeśli do kwalifikacji nic sie nie zmieni to ja nie wiem czy warto wstawac w niedziele rano ....
05.10.2018 07:13
0
@2 To zależy kto komu kibicuje, ale dla fanów czerwonych rzeczywiście nie wygląda to na razie najlepiej.
05.10.2018 08:00
0
2. Fanvettel Z takim nickiem to rzeczywiście lepiej zapaść w sen zimowy i obudzić się w marcu.
05.10.2018 08:14
0
W q3 w 2017 roku vettel mial czas 1.27.791 co się stało że teraz czas byl taki slaby?
05.10.2018 08:34
0
@4. sliwa007 Nie wiem czy to coś da, od marca w Ferrari obok Vettela będzie jeździł Leclerc, Seb nie będzię miał łatwo.
05.10.2018 08:43
0
@5. weres Hmmmmm... . . . Już wiem! To dopiero drugi trening :)
05.10.2018 09:27
0
@7 W sochi seb sie poprawil o 2.5 sek tutaj daloby to niskie 1.27. A aja sie spodziewalem w q3 1.25. Dlatego jestem zdziwiony.
05.10.2018 09:32
0
@8 Trzeba czekać do Q3 i się wszystkiego dowiemy, jestem pewien że czasy polepszą się jeszcze o minimum 1-1,5 sek. A ile poprawi się Ferrari, to się okaże.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się